„Mam na imię Beata. Wraz z moją rodziną mieszkam w malowniczym Celejowie. Mam psa, pięć kotów oraz kanarki, papugi i amadyny. Pracuję zawodowo jako pracownik administracyjny, prowadzę dom, a w przydomowym ogródku hoduję ekologiczne warzywa i owoce. Co mnie skłoniło do malowania? Otóż pół roku temu ciężko zachorowałam. Podjęłam leczenie, które było długotrwałe i mocno obciążało mnie fizycznie i psychicznie, dlatego postanowiłam zrobić coś dla siebie, coś, co sprawi mi przyjemność, zrelaksuje, pozwoli przenieść myśli na inne tory. I tak pojawił się pomysł. Zawsze chciałam malować, oczywiście nigdy nie miałam na to czasu, teraz mam go aż nadto. Z racji, że kompletnie nie umiem malować, nie mam wykształcenia plastycznego, szukałam tego, czemu podołam. Pouring to technika, która mnie zafascynowała. Początkowo były trzy kolory farb akrylowych, medium i blok. Efekt był fantastyczny. Pojawiły się więc kolejne farby, narzędzia i kolejne prace. Maluję na płycie hdf farbami akrylowymi oraz gwaszami. Malowanie nazywam terapią zajęciową, ponieważ zajmuje moją głowę i ręce, sprawia mi ogromną radość, pozwala zapomnieć i jest ucieczką od rzeczywistości. Rodzina i znajomi nakłonili mnie, abym swoje prace przedstawiła szerszemu gronu. Więc, oto i jestem.”